Czy potrafimy mówić o zapachach? – językowo kulturowe rozważania na temat zmysłu węchu

Data wydarzenia 17/09/2025 10:00
Miasto Wrocław
Miejsce Wrocław, Uniwersytet Wrocławski, Wydział Filologiczny, pl. Nankiera 15b
Sala s. 26
Panel tematyczny Nauki humanistyczne
Forma spotkania wykład
Tryb spotkania stacjonarnie
Grupa wiekowa szkoła ponadpodstawowa, dorośli
Opis

Panuje przekonanie, że człowiek nie jest w stanie adekwatnie i precyzyjnie określać zapachów, a zmysł węchu w najlepszym przypadku jest mało użyteczny, gdyż działa o wiele gorzej niż węch u zwierząt, sam zapach jest ulotny i trudny do zdefiniowania a doznania zapachowe są połączone z emocjonalnymi. Ponadto w przeciwieństwie do wzroku i słuchu zmysł węchu nie pozwala na kontemplację dzieł sztuki. Taka postawa ma swoje korzenie jeszcze w filozofii Arystotelesa, który umieścił węch w dolnych partiach swojej hierarchii zmysłów. Koncepcja arystotelesowska była również kultywowana w późniejszych epokach przez takich myślicieli jak Tomasz z Akwinu, Kartezjusz, Hegel. Do krytycznego podejścia do zapachów przyczyniły się również takie czynniki jak epidemie dżumy czy zanieczyszczenie europejskich miast. Powyższe aspekty korelują na pozór z językowymi możliwościami opisu zapachów, tzn. nie posiadamy odpowiedniego i obiektywnego słownictwa w domenie węchu, jak ma to miejsce w przypadku barw - przeciętny użytkownik jakiegokolwiek języka europejskiego ma do dyspozycji przynajmniej 11 podstawowych terminów na określanie kolorów. Z powyższym łączy się również usytuowanie mózgowych ośrodków zmysłu węchu. Z jednej strony panuje przekonanie, że bodźce węchowe są przetwarzane w prawej półkuli, natomiast język w lewej. Z drugiej strony ośrodki węchowe znajdują się w najstarszych częściach mózgu – tj. w ośrodkach podkorowych, podczas gdy bodźce językowe przetwarzane są w tzw. korze nowej, czyli „najmłodszych” częściach naszego systemu nerwowego. Wszystkie powyższe elementy wskazują jednoznacznie na fakt, że zmysł węchu jest zmysłem prymitywnym i niegodnym naszej uwagi, gdyż nie ma w naszym życiu zbyt dużej wartości. Warto jednak zadać pytanie, czy tak jest aby naprawdę. Najnowsze badania (ale nie tylko) pokazują, że jest to stanowisko niewłaściwe. Celem wykładu jest ukazanie zmysłu węchu w innym, bardziej przychylnym, świetle. Z jednej strony trwająca od czasów starożytnych dyskredytacja zmysłu węchu przyczyniła się do jego „ubóstwa” językowego. Z drugiej natomiast najnowsze badania lingwistyczne i antropolingwistyczne pokazują jednoznacznie, że istnieją kultury lub grupy etniczne, które przywiązują zdecydowanie większą wagę do węchu oraz posiadają różne sposoby ich opisywania, jak np. Totonakowie z Meksyku, Jahai z Malezji albo Luwo z Sudanu, co wskazuje na fakt, że tzw. Kultura Zachodu nie jest, przynajmniej w tym aspekcie, żadnym wyznacznikiem a arystotelesowska hierarchia zmysłów jest tylko konstruktem kulturowym.

Prowadzący dr Przemysław Staniewski
Afiliacje Wydział Filologiczny, UWr
Kontakt w sprawie zapisów Na wydarzenie zapisy nie obowiązują
Dostępność dla osób z niepełnosprawnościami Nie
Organizator Uniwersytet Wrocławski, Wydział Filologiczny
Czas trwania 60 min.